Wspomnienie o Joasi
Joasia nie żyje.
Ta straszna wiadomość dotarła do nas w poniedziałek 16 lipca. Nikt z nas nie potrafił w to uwierzyć. Nasza młoda Koleżanka, Przyjaciółka, pełna energii, planów na przyszłość – zawodowych jak i osobistych – ona miałaby nie żyć?! Niemożliwe. A jednak niestety, ku naszej rozpaczy, prawdziwe.
Łączyły nas z Asią stosunki pozasłużbowe, dlatego trudno mówić o Niej w sposób oficjalny. Jeszcze trudniej w czasie przeszłym. Asia stała się z biegiem lat dla nas ciepłą, wspaniałą koleżanką, a przede wszystkim pracowitym, uporządkowanym wewnętrznie i lojalnym pracownikiem naszego Oddziału Manuskryptów i Biblioteki. Cenioną i nagradzaną.
W Oddziale Rękopisów BU pracowała przez 11 lat i to stanowiło dla Niej powód do dumy. Skończyła filologię klasyczną i posiadała świetną znajomość starożytnej łaciny oraz duży talent lingwistyczny. Doskonale posługiwała się językiem angielskim, poznawała - hiszpański, a nawet trudny niemiecki neogotyk. Była niezwykle sumiennym pracownikiem, prawdziwą perfekcjonistką, ciągle doskonalącą swoje kompetencje.
Wszystko, czego się podejmowała, w życiu czy w pracy, robiła z zapałem i zaangażowaniem. Całą sobą. Inaczej nie potrafiła.
Praca nie stanowiła jej jedynej pasji. Uwielbiała sport, przede wszystkim żużel i piłkę nożną. Podczas ostatnich Mistrzostw Europy kibicowała Hiszpanii. Weekendowe wieczory spędzała często na koncertach zespołów metalowych. Fascynowała Ją literatura fantasy, a zwłaszcza książki Tolkiena. Przepadała za zupą pomidorową swojej Mamy, słodyczami, frytkami z McDonalda i kotami perskimi. Marzyła o jeszcze jednej podróży do Peru. Uwielbiała w różnych sytuacjach stosować łacińskie sentencje.
Jej cechą szczególną był brak tolerancji wobec chamstwa i głupoty.
Przed oczami mamy jej uśmiechniętą twarz z dołeczkami w policzkach. I taką Asię zapamiętamy.
Nie jest do końca prawdą, że nie ma ludzi niezastąpionych. Może pojawi się w przyszłości ktoś, kto wypełni lukę po Niej jako pracowniku, jako człowiek pozostanie dla nas niezastąpiona.
Nie wyobrażamy sobie, jak będziemy bez Niej żyli i pracowali.
Asiu, tęsknimy za Tobą.
Koleżanki i Koledzy
z Oddziału Rękopisów BU